Forum oazowiczów stopnia 0 w wołkowyji

Co sądzicie na temat eutanazji? Uważacie, że powinna zostac zalegalizowana, czy też nadal kategorycznie zabraniana? Jeśli Waszym zdaniem eutanazja jest potrzebna, to w jakich okolicznościach powinno się ją stosować?

wiem, że to bardzo trudny temat, poruszam go ze względu na apel o pozwolenie na śmierć (o którym z pewnością wszyscy słyszeli) pewnego młodego, bardzo chorego mężczyzny
czekam na Wasze opinie

Przytocze wypowiedź pewnej osoby z forum oazy...

Cytat:

Zastanawiam się Aquilifierze czy miałeś kiedyś okazję być przy osobie umierającej w strasznym cierpieniu? Bo widzisz łatwiej jest się ustosunkować do eutanazji osobom, które potrafią dostrzec sens ludzkiego cierpienia. Oczywiście dla nas chrześcijan ma ono nieocenioną wartość dzięki świadectwu samego Jezusa.
Ja i moja rodzina towarzyszyliśmy niedawno długiemu i trudnemu odchodzeniu mojego dziadka. Umierał na nowotwór i bardzo cierpiał mimo silnych dawek leków przeciwbólowych, każdy dotyk sprawiał mu ból. Kiedy jego choroba nie była jeszcze w tak zaawansowanym stanie często powtarzał, że chce umrzeć, ale pod koniec życia na pół przytomny uśmiechał się do swojej żony, która go pytała, czy ją poznaje. Bez względu na to co mówił było w nim widać chęć do walki, którą jednak musiał przegrać. Często cierpienie drugiej osoby przysłania nam jego wielkość i godność, którą każdy posiada od chwili poczęcia aż do śmierci.
Nie wiesz chyba nawet ile cierpienie kogoś bliskiego może nauczyć jego rodzinę: miłości, ofiarności oraz wychodzenia z własnego "ja", jak wiele może dać nawet przypadkowym obserwatorom takiej sytuacji. Ja i moja rodzina spotykaliśmy się często w szpitalu, nie pamiętaliśmy wtedy o swoich małych problemach. Na nic bym nie zamieniła tych ostatnich chwil, kiedy dziadek był już w agonii, łzy w gardle:"Boże tego nie da się wytrzymać", ale jednocześnie głeboki spokój każdego z nas, że to ma jakiś sens.
Takie sytuacje bardzo wzmacniają człowieka towarzyszącego, a umierającemu uważam, że Bóg daje szansę na odpokutowanie części swoich win już tu na ziemi.
Podejście typu: to moje, życie więc mogę o nim decydować jest dla mnie bardzo egoistyczne, bo to jednak nie z naszej woli i nie skutkiem naszej decyzji zostaliśmy poczęci.
Niestety człowiek już od zarania dziejów przypisuje sobie prawo do decydowania nie tylko o swoim życiu ale także o życiu innych. ŻYCIE NIE JEST NASZĄ WŁASNOŚCIĄ, ALE DAREM.
Proponuję, przyjżeć się osobie MATKI TERESY z Kalkuty, która przez całe swoje życie walczyła o godną śmierć dla tych, dla których nie było już nadziei.

a Tutaj druga ,,strona medalu''

Cytat:

uszanuj to że ktoś inny może chcieć umrzeć. to nie Ty decudujesz o tym czy on chciałby to zrobić czy nie. to jest jego życie. i co, czy w imię swoich wartości przedłużałabyś męczarnie człowiekowi który pragnie śmierci? tylko dlatego bo tak uważasz? a pamiętaj, to tylko wiara, ona nie musi być prawdziwa... a ból tej osoby jest jak najbardziej prawdziwy...
uważam że Kościół nie powinien mieszać się w sprawy takie jak ta. powinien wyraźić swoją opinię i pozostwaić drogę wyboru. nie musi być sumieniem narodów, wystarczy że bedzie wskazywał drogę ale nie zabraniał podążac inna ścieżką...
jeszcze raz, eutanazji mówię TAK.

Ja mam mieszane uczucia: z jednej strony bardzo trudno jest zniesc bol osobie ciepriacej, a jeszcze trudniej jej bliskim.. eutanazja moze tu byc ulgą, ukojeniem dla tych ludzi... z drugiej jednak strony ,,każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia''.. tylko ten sens jest bardzo trudno okdryć..

A ja myślę bardzo prosto - to Bóg daje i Bóg zabiera życie.

Ludzie nie powinni podejmować takich decyzji.

jakieś 3 tyg temu był światowy dzień chorego i jeden z naszych księży powiedział na kazaniu zdanie które zapamiętam bardzo długo.
Sytuacja jest taka że małe dziecko bardzo choruje i potworni cierpi, wtedy jeden człowiek mówi do Boga : dlaczego to dziecko musi tak cierpieć? zrób coś dla niego i dostaje prosta odpowiedź: juz zrobiłem dałem mu ciebie. NIe staram się zrozumieć Boga bo to nie możliwe ale jeśli widzimy cierpienie może zatrzymajmy sie i zastanówmy nad soba i my a nie jak zawsze wybierajmy najprostrze scieżki bo chyba nie o to chodzi w życiu.

popieram Moderatorkę nic dodać nic ująć.

lizus

choć możemy rozróżnić problem , ale odp Twoja jest jasna
chodzi mi o to, że nie możemy potępić tych którzy nie mogą wytrzymać cieprienia

Ja też bym dała prosta odpowiedż, a przynajmniej prostą dla chrześcijan, a jest nią pewien cytat, który bardzo mi się podoba :

"A czy Jezus zszedł z krzyża?"

wracając do wydarzeń związanych z młodym męzczyzną (o którym pisałam wcześniej) słyszałam, ze chciał on oddać swoje organy do przeszczepu.
co sądzicie na ten temat? kiedy można uratowac życie kilku osób, które chcą żyć, za cenę jednego, niechcianego życia?
ja osobiście mam mieszane uczucia..., z jednej strony wydaje się to nieetyczne i przeciwne naszej wierze, a z drugiej rauje się życie drugiego człowieka...
a co jeśli człowiek zdrowy chce poświęcić swoje życie oddając swoje organy komuś innemu? podejrzewam, że jest to niezgodne z prawem, ale przecież możemy założyć taką sytuację..., (i tu pytanie głównie do Diakona) czy to także jest grzechem?

odpowiem tylko wieczorem jak będę miał więcej czasu

Wysłany: Pon 22:54, 12 Mar 2007

Co do Eutanazji proszę o przeczytanie Evangelium vitae 64- 67:już to właściwie zostało napisane, ale powtórze. Więc każde życie ma sens od poczęcia(życie zaczyna się od połączenia ...) do ostatnich chwil. Samo cierpienie, ból człowieka nie jest dobro. No powiedz np. komuś kto cierpi, umiera w bólach że to jest dobre. Ale cierpienie możemy wykorzystać ku dobremu bo modlitwa połączona z cierpieniem jest szczególną modlitwą. Tak mówił JPII do chorych. Eutanazja to wynik prądów myślowych i poglądu oraz patrzenia na człowieka. Stąd zadałem pytanie na forum kim jest człowiek? Każde życie ludzkie jest dobre bo jest darem Boga, nawet to z przypadku jak to się brzydko mówi, bo każdy akt poweinien być z miłości i otwarty na potomstwo a nie przypadiem jak zwierzęta które nie mogą wytrzymć i czynią to przy wszystkich na ulicy bez tzw. obciachu. Np. pojawił się prąd myślowy nazywany Quality of life czyli jakość życia lub utylitaryzm w etyce: to jest dobre co przynosi korzyść. Czyli jeśli moje życie jest małej jakości, leże cierpię to po co się męczyć. Tymczasem życie ma być przede wszystkim święte a nie dobrej jaości. Oczywiście jesteśmy powołani do tego abyż żyć coraz lepiej, mamy zabiegać o rodziny, o pieniądze o jedzenie, ale njgdy ceną świętości.

Wysłany: Pon 23:02, 12 Mar 2007

jest e. czynna czyli podanie środka zabójczego i e. bierna czyli zaniechanie leczenia celem uśmiercenia chorego. Ale nie jest eutanazją zaniechania tzw. uporczywej terapi, czy brakiem lekubo mnie nie stać czy zwiększanie dawki np. morfiny co przyspiesza śmierć ale sprawia że człowiek może wytrzymać ból. Człowiek może zrezygnować z środków nadzwyczajnych czyli środków nowych nie sprawdzonych, za drogich, nie podawanych normalnie sztucznie podtrzymujące życie i wiemy że on zostanie przedłużone o kilka dni przy wielkim bólu pacjenta. Poptarzmy na papieża JPII. Nie pojechał już do szpitala, był przy nim lekarz, próbowano go ratować ale środkami normalnymi. Umarł sam, a nie kazał się zabić. Dał przykład umierania po chrześcijansku z modlitwą na ustach i jeszcze myślać o innych. To była ostatnie jego katecheza, ale świat próbuje zniszczyć ten dorobek. Trzy dni po śmierci podano pierwsze nazwiska TW księży.

Wysłany: Pon 23:13, 12 Mar 2007

Zachęcam do przeczytania tego fragmentu Ewangelium vitae.
A ! popatrzcie na tego gościa który chciał umrzeć. Czy teraz chce bo chyba słyszałem że nie. Dlaczego. Nie jest samotny. Widzi sens. To ujawniło inny problem. Eutanazja tak jak samobójstwo jest także wyrzutem dla społeczeństwa. Jeśli Ci ludzie zxostaną opuszczenii ciągle będzie się w nich pogłębiała myśl że zawadzam, jestem nikomu nie potrzebny. Jeszcze jak usłyszą w TV że są darmozjadami, że nie ma już na lecznictwo itd to taka myśl może się pojawić. My musimy wszystko robić by ukazywać że każde życie ma sens. Jeśli pójdziemy za utylitaryzmem( tylko to jest dobre co przyności korzy ść mniej więcej tak to można streścić) to dojdziemy dalej. Czy dziecko które ma jakiś defekt a badania prenatalne już to mogą wcześniej wykryć, to czy ono prrzyniesie korzyść rodzinie i społeczenstwu. Jeśli starszy człowiek jest nie potrzebny to uśpijmy tatusia i podzielmy się majątkiem, bo system emerytalny pożera dużo podatków. Jeśli mi religia nie przynośi korzyści nie widać efektów od razu, łaska jest nie widzialna, modlę się i nic, nie widze rozwoju życia duchowego, mówię o rzeczach niewidzocznych a liczy sie to co przynosi korzyść teraz itd. itd. I mamy trochę Hitlera( w obozie topiono dzieci w wiadrze, selekcjonowano starszych, chorych którzy nie przynosli korzyści w pracy. to po co więc krzyczymy na Hitlera jak chcemy tego samego tylko w białych rękawiczkach. Mamy trochę NEW Age, miłość energia wszystko w jednym I Jezus i Machomet, wolność marzenia rozpływam się w zachwycie troche z tego troche z tego, nic konkretnego. A Bóg powiedział sowje Imię JESTEM KTÓRY JESTEM. Określił się. itp. itd.

Wysłany: Pon 23:14, 12 Mar 2007

Ciekawe czy ktoś to wogóle wszystko przeczyta

Wysłany: Pon 23:17, 12 Mar 2007

Uporczywa terapia medyczna to : takie zabiegi medyczne, które są kosztowne, ryzykowne, nadzwyczajne, lub niewspółmierne do spodziewanych rezultatów w sytuacji kiedy niedwracalnie zaczął się proces umierania. ta decyzja powinna być podjęta przez pacjenta lub jeśli nie jest zdolny to przez rodzine i lekarza.

Wysłany: Pon 23:18, 12 Mar 2007

Opieka paliatywna- towarzyszenie przy umierających nieuleczlnie chorych to pierwszorzędna postać bezinteresoqwnej miłości

Wysłany: Pon 23:21, 12 Mar 2007

Polecam dobrą książkę : Chrześcijanin wobec eutanazji pod redakca ks. Krzysztof Gryz, i ks. Bogusław Mielec. Łtwo kupić w Krakowie
O przeszczepach będzie później bo już nie mam siły

Wysłany: Pon 23:22, 12 Mar 2007

Nowe wiadomości są jeszcze na 1 stronie żeby ktoś nie przeoczył bo dużo tam wypisałem

Wysłany: Wto 15:18, 13 Mar 2007

To jest bardzo pouczające dzięki Diakonie Smile

Wysłany: Wto 18:58, 13 Mar 2007

bardzo dziękuje za bardzo wyczerpującą wypowiedź Smile