Forum oazowiczów stopnia 0 w wołkowyji

Co zostało na z tych chwil albo co odkryliśmy

Ja zrozumiałam jedno- my praktycznie wogóle nie słuchamy. Przyznając się bez bicia niewiele osób słuchała co JPII miał do powiedzeniai niestety tak jest do dziś przekonałam sie o tym szczególnie na spotkaniu z B16 na Błoniach i na Lednicy poprostu jedziemy sobie powrzeszcec a nie posłuchać i to jest smutne Sad

No tak, trochę prawdy w tym jest - drzemałem na kazaniu Benedykta.

"NIE LĘKAJCIE SIĘ"
Te słowa wywarły na mnie wilki wpływ. Wypowiedział je człowiek, który jako dziecko stracił matkę i brata a później ojca i tak w wieku dwudziestu lat został sam. Człowiek, który doświadczył nazizmu i komunizmu. Człowiek, który wiedział co to jest wojna, cierpienie, śmierć. Zrozumiałbym Go i chyba każdy by zrozumiał, gdyby powiedział "boje się..." Lecz On przyszedł do nas jak Jezus do uczniów po swoim zmartwychwstaniu i mówi "Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi". Nauczyłem się, że powinienem w pełni zaufać Jezusowi i mimo, iż czasem jest źle nie mogę sie od Niego odwrócić.

[*] JPII [*]