Forum oazowiczów stopnia 0 w wołkowyji

Ja mogę opisać pewne bardzo interesujące zdarzenie na jednej z lekcji historii. Mianowicie, pani =CENZURA= opowiadała akurat o stosunkach Polski z Turcją w jakichs tam latach, jak zwykle zresztą bardzo zajmująco. W pewnym momencie chcąc widocznie przerwać swój monolog ( i obudzic pare osob Very Happy

) zadała pytanie: No i kto wygrał tę wojnę? Polska czy Rzeczpospolita? W tym momencie podniosłam głowę ( jak zresztą większośc osób) i zastanawiałam się, czy nie mam omamów słuchowych. Babka znowu zadała to samo pytanie: No, pomyslcie! Kto wygrał: Polska czy Rzeczpospolita??- lekko już zirytowanych głosem. Ja natomiast zaczęłam się gorączkowo zastanawiać, czy w tych czasach Polskę nazywano już Rzeczpospolitą... Laughing

W końcu nie wytrzymała i wydarła się po klasie: No oczywiście, że Turcja!! Wogóle się nie uczycie, a potem patrzycie na mnie jakbym pytania z kosmosu zadawała!!
Nikt nawet nie wspomniał jej o tej pomyłce, wszysyc byli lekko zakszokowani, a innych ze śmiechu zatkało Very Happy

Ale przynajmniej od początku gimnazjum na jednej lekcji udało jej się zainteresować swoją osobą moją klasę Laughing

hehehehe, niezłe Laughing

my kiedyś robiliśmy powtórkę z odrodzenia Polski
tak jak wcześniej opisanej sytuacji większość klasy spała, nasza nauczycielka zirytowana ignorancją zapytała chłopców, kto założył endencję, oczywiście nikt nie palił się do odpowiedzi, więc historyczka powiedziała (oczekując, ze ktoś dokończy):
-Roman...
i w tym momencie wszyscy chłopcy zgodnie (jak w chórze) wykrzyknęli: "Giertych" Laughing

U nas w pireszej klasie liceum mieliśmy mała powtórkę przed sprawdzianem z mitologii. Nasza nauczycielka zapytałą jednego z kolegów; "co to jest mit i funkcje mitów", na to nasz kolega "mit to..., no to fukncje mitów...". Innym razem ten sam kolega pytany na historri o jakiegoś króla powiedział, że ten król został zniesiony. Na to nasza nauczycielka (uważana za jedną z największych kos w szkole) przerwała mu i powiedziała : "został obalony. Niech sobie państwo zapamiętają królów sie obala- jak pół litra". Jak dla mnie bardzo obrazowe porównanie Smile

Ha! Najlepsze hasło to że "mężczyźni mają jajniki" Laughing

albo typowo patriotyczny dzwonek na fona, jaki se ustawił facet od gegry...Wiecie jaki? "Kwa...kwa" Laughing

Hołd dla "Kaczyńscy brothers" Very Happy

hmmm...
Nasza polonistka wzięła kiedyś do odpowiedzi jednego z uczniów. Zrozpaczona ogromem jego wiedzy postanowiła zadac mu chociaż jedno pytanie, na które mógłby poprawnie odpowiedzieć, więc kazała mu wymienić chociaz jeden przykład jakiegokolwiek imiesłowu. Kiedy uczeń po pięciu minutach nie wydusił z siebie ani jednego słowa zaczeła mu podpowiadac <niektóre imiesłowy są zakończone końcówkami "ąc", "ący">. Nagle kolegę oświeciło i bardzo zadowolony z siebie stwierdził, ze przykładem imiesłowu może być "zając"

Znam podobną sytuacje. Kiedyś wcześniej wspomniana polonistka zapytała sie dziewczyny jak nazywa się boginii niezgody. Dziewczynanie mogła sobie przypomnieć, z nauczycielka widząc, że dziewczyna naprawdę musiałą się uczyć tylko jej wyleciało z głowy, podpowiedziała jej, że jest taka firma kosmetyczna. Na to dziewczyna z wielką radością, że sobie przypomniała odpowiedziała "Avon" Smile

A ja też z j. Polskiego. Otóż żeby sprawdzić czy mój kolega czytał Pana Tadeusza nauczyciel spytał się go gdzie ugryzły Zosię mrówki( o ile pamiętam to była Zosia). Kolega odpowiedział: W świątynię dumania. Na to nauczyciel no ja to troche inaczej nazywam, ale jak już coś to w świątyni dumania. Jeśli zrozumiecie co miała na myśli kolega a co zrozumiał nauczyciel...

Diakonie mrówiki pogryzły Telimene! Filmu Diakon nie oglądał?!

Właśnie. Monique ma rację! Ale w "Panu Tadziu" najbardziej powalające były..."kutasy" Very Happy

to ja prosze o więcej informacji z "Pana Tadeusz" bo za niedługo mam go przerabiać w szkole a średnio mi się chce czytać Wink

"Pan Tadzio" heh, ja nie mogłabym tak pieszczotliwie wypowiadać sie o tej książce Very Happy

"Diakonie mrówiki pogryzły Telimene! Filmu Diakon nie oglądał?!"
Skoro to Telimene pogryzły mrówki to kto pogryzł Zosie

dziś oglądne film i wszystko będzie jasne, naturalnie odrazu podziele się z wami moja świeżo nabyta wiedzą Smile

Zosię pewnie pogryzło sumienie Razz

Zosie nic nie pogryzło. Przetrwała cały film w dobrym zdrowiu

Istnieje prawdopodobieństwo że Zosia miała ptasią grypę, bo miała bliski kontakt z ptactwem. Very Happy

kafelek napisał:

"Pan Tadzio" heh, ja nie mogłabym tak pieszczotliwie wypowiadać sie o tej książce Very Happy

czemu nie ? Smile

ja pamiętam, że my w liceum (bo dopiero wtedy czytaliśmy całego "Pana Tadeusza") mieliśmy hasła tego typu:
Budzę się i zasypiam z Panem Tadeuszem.
Towarzyszy mi przed zaśnięciem, a rano znajduję go w łóżku.
albo:
Zaczynam się o siebie martwić, że tak dużo spędzam z nim czasu. (to głównie chłopaki tak się zamartwiały Wink

)
i tym podobne wariacje na temat "niekończącej się lektury" Smile

Ps Lubię tę książkę. Ktoś mi kiedys powiedział, że warto patrzeć na bohaterów książek i na ich autorów jak na ludzi, a nie jak na papierowe postacie.
Skoro ktoś coś napisał znaczy, że było dla niego ważne.
A w Panu Tadeuszu zwroćcie uwagę na powtarząjce się słowa: "ostatni" i na to, że książka ma bardzo pogodny, wręcz optymistyczny klimat, a czasy, w których powstała, wcale nie były do śmiechu...
Dlaczego Mickiewicz przemilczał, że wyprawa Napoleona na Rosję w 1812, z której wszyscy się tak cieszą, była największą klęską Cesarza Francuzów i pociagnęła wiele ofiar, m.in. wiążących z nią nadzieję na niepodleglość Polaków... Question

to już pytanie dla Was Wink

dzięki za optymistyczyn powiew szkołą Smile

(w poniedziałek zaczynam przerabiać) Ola ma rację "Pan Tadeusz" to bardzo radośnie napisana książka i bardzo dobrze się ja czyta więc rada dla młodszych forumowiczów nie taki straszny diabeł jak go malują Wink

P.S. "Dziady" są o wiele gorsze Wink

BRRRRR !! Ty mi tu o dziadach nie mow nawet...
A Pana tadeusza czytalem swoim systemem: co drugą strone Wink